Jest kilka rzeczy, które skutecznie zabijają radość z wycieczki do innego kraju. Trudno uniknąć wszelkich niedogodności, prawdopodobnie nie jest to nawet możliwe.
Podstawowym problemem jest zazwyczaj język. Większość z nas, młodych ludzi, posługuje się swobodnie językiem angielskim. Dziwi nas więc i irytuje fakt, że w obcym kraju bywamy zupełnie bezradni w kwestiach komunikacyjnych. Najgorzej, gdy w miejscu, w którym mieszkamy po angielsku nie mówi nawet recepcjonista. Dogadanie się na migi zazwyczaj jest możliwe, ale w sprawach bardziej skomplikowanych niż otrzymanie klucza do pokoju może być to dużym problem.
Po drugie, w podróży często ciężko się wyspać. Czasem łóżka hotelowe nie są najwygodniejsze, innym razem w pokoju obok mieszka hałaśliwa wielodzietna rodzina, której członkowie nie uznają czegoś takiego jak cisza nocna. Skrzypiące podłogi lub łóżka, muzyka dobiegająca z restauracji, nad którą śpimy- to wszystko nie sprzyja zasypianiu.
W podróży zawsze może pojawić się jakiś dyskomfort, ale nie powinno nas to powstrzymywać przed skorzystaniem z urlopu. Najważniejsze, żeby we wszystkich sytuacjach dostrzegać coś dobrego i w pełni nacieszyć się wyjazdem.